4 lipca 2010

Bluzka z motylkami.

Tak mi się spodobały motylki, że zrobiłam ich siedem i przyszyłam do dekoltu białej bawełnianej bluzki.


Do bluzki przyszyłam je za pomocą maleńkich guziczków, które dostałam kiedyś od Muscat.
Guziczki są tak małe, że przewleczenie dwukrotnie nici wiązało się z niemałym trudem, dlatego nie wszystkie dziurki w guziku są wykorzystane.


Środkowy motylek jest trochę większy. W ostatnim okrążeniu zamiast pojedynczego słupka zastosowałam słupek podwójnie nawijany.

A bluzka z motylkami pasuje mi do tej torby:


torba była dodatkiem do "Tiny", i jak tylko ją zobaczyłam to już była moja!
Teraz na kąpielisko nie jeżdżę już z papierową torbą z Billi.
Mam jeszcze ochotę na motylkowe kolczyki, ale po bigle muszę się wybrać do centrum.

Zmagania z torbą na plac zabaw można śledzić na blogu : Robótki w podróży 2010.

 

1 komentarz: