19 czerwca 2010

Na placu zabaw.

W czasie pobytu na placu zabaw, kiedy mój synek szaleje, ja sobie robótkuję.


Plac zabaw jest ogromny, dzieci wprost go uwielbiają! Na zdjęciu nie zmieściły się huśtawki,bujaki i altanka, w której można się schować i nakarmić lub przewinąć malucha. Popołudniami dzieci i rodziców jest tyle, że nie ma gdzie usiąść, ale ja mam swoją ulubioną ławeczkę w cieniu, na której się rozkładam z robótką i kawą. Rozważam jeszcze zakupienie składanego krzesełka, żeby mieć gdzie usiąść w czasie tłoku na ławkach.
Nie znoszę siedzieć, płaszczyć tyłka i nic nie robić, i dlatego zawsze mam jakąś robótkę ze sobą. 
Ostatnio szydełkuję wstawkę z krowami. 


Wstawka będzie wykończeniem zasłonki, która zawiśnie w kuchni. Muszę wyszydełkować jeszcze 1,5 krowy, a potem zabiorę się za szycie.

3 komentarze:

  1. Świetna wstawka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm... przyjemne z przyjemnym :)
    Ładne krówki. Te szydełkowe kratki/siatki zawsze mi się podobały.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma to jak robótki na świeżym powietrzu! :) Dziękuję za rady!

    OdpowiedzUsuń