2 czerwca 2009

Igielnik


Już mogę się pochwalić igielnikiem, który zrobiłam dla Eweliny z blogu
ROBÓTKI EWCI
Większa poduszeczka jest wyhaftowana na zielonej kanwie bardzo jasnoszarą muliną i ozdobiona perełkami i zielonymi koralikami. Do większej poduszeczki jest doczepiona mniejsza, w której umieściłam magnesik do zbierania rozsypanych igieł lub szpilek.
Z tym igielnikiem miałam trochę zabawy, bo najpierw nie mogłam się zdecydować na wzór, jak już go wyhaftowałam w dwa dni, to się zastanawiałam czym go wypchać, żeby było trwałe (najlepsza okazała się pocięta gąbka), a potem trzy dni szłam na pocztę i ciągle coś mi stało na przeszkodzie! Jak już wysłałam, to poczta też się nie spieszyła i w efekcie igielnik doszedł do adresatki po pięciu dniach.
Spodobała mi się ta zabawa i chętnie wezmę udział w następnej, bo sprawiło mi to szaloną frajdę!
A na swój igielnik jeszcze czekam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz