23 czerwca 2009

Czerwony bieżnik


W poniedziałek zaczęłam koleją robótkę haftem richelieu, a dzisiaj już ją skończyłam.
Zrobiłam sobie czerwony bieżnik na mebel, na którym stoją ładne rzeczy. Ponieważ w tym pokoju są czarno - szare meble, a wszystkie dodatki mam w kolorze czerwonym, to i bieżnik zrobiłam czerwony z motywem róży, żeby pasował do karafki i filiżanki.
Wyhaftowałam tylko jeden róg, bo tylko tyle będzie widać na półce. (lenistwo)
Tutaj serwetka wyprasowana i przygotowana do wycinania.
W trakcie wycinania. To białe, to fragment moich najlepszych nożyczek do robótek ręcznych.

Gotowa serwetka już leży na swoim miejscu, i tak prezentuje się wzór.

Różano - czerwony kącik. Nad lampką wisi obrazek z magnoliami. Całość wygląda super, chociaż pomarańczowy przedłużacz pasuje jak pięść do nosa! Ale z mojego fotela widać tylko te ładne rzeczy!
Bardzo lubię patrzeć na ten kącik.

Pogodę ostatnio mamy pod zdechłym azorkiem. Leje, wieje i jest okropnie zimno!
Ale ta pogoda ma jeden plus! mam więcej czasu na robótki! Dzisiaj zaczęłam kolejną rzecz, z kategorii rzeczy użytecznych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz