Tył:

Po bokach wzorzysta bawełna,
środek białe płótno,
wiązanie na troczki.

Przód z haftem, i węższe wzorzyste boki.
Zdjęcia takie sobie, jeszcze przed praniem i prasowaniem.
Poszewkę z haftowaną sową uszyłam wczoraj, w prezencie dla taty.
Musicie mi uwierzyć, poszewka jest prosta.
Tył poszewki trochę kombinowany, ale ma swój urok.
Do uszycia tej poszewki użyłam haftu własnoręcznie zrobionego, innej poszewki w paski i kółka, oraz koronki, którą dostałam od Iss-oli.
O misiach nie wspomniałaś :)
OdpowiedzUsuńA sowiasta poducha dla taty wyszła Ci zawodowo!
Sss
Świetne poszewki i bardzo pomysłowe.
OdpowiedzUsuń