22 września 2010

Czwarty motek.

Wczoraj skończyłam haftowanie czwartym motkiem muliny. Za mną już 3/4 haftowania pierwszym kolorem.


Zrobiłam też małe próby z kolorem wypełnienia.
Tutaj fragment wyhaftowany pomarańczową muliną.



 A tutaj muliną popielatą.


I dalej nie jestem zdecydowana.

4 komentarze:

  1. Szybko Ci idzie :) Ja wolę wersję z szarym.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja :)
    idziesz jak burza :)
    ja też jestem za szarą wersją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja z pomaranczowa, ale to moze dlatego, ze nie wiem jak by wygladal szary widziany z odleglosci.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja również wybieram pomarańcz! 2:2 :)
    pozdrawiam serdecznie,
    http://decou-galeryjka.blogspot.com/

    zapraszam przy okazji do zapisania się do BAZY WYMIANKOWEJ, która dzięki nam wszystkim stanie się składnicą nieskończonej ilości prezentów dla nas i naszych bliskich!
    http://baza-wymiankowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń