2 kwietnia 2009

Makatka - odsłona piąta

Wszystkim odwiedzającym mojego bloga dziękuję za komentarze i pochwały.
Bardzo mnie to cieszy i mobilizuje do pracy.


Kolejna odsłona makatki. Zrobiłam słonko, księżyc i chmurkę.Słońce wymaga jeszcze dodania złotej nitki, bo moim zdaniem jest za mało błyszczące. Chmurkę zrobiłam na drutach z włóczki MIRA i doszyłam do kanwy, chmurka jest bardzo puchata i wypukła. Zastanawiam się jeszcze czy ją zostawić.
Dokończyłam również drugie drzewko. Myślę, że to są gruszki na wierzbie i jabłka na sośnie! A pomiędzy drzewkami jedzie kolorowy pociąg.


Zbliżenie na drzewko i lokomotywę.

W swoich guzikowych skarbach znalazłam guziczek z buzią chłopca i szybko przyszyłam go do lokomotywy. Pociąg ma już guzikowe kółka i swojego maszynistę i jest to oczywiście Mamcin!
Takie porcelanowe guziczki kupiłam wiele lat temu jeszcze wtedy w Czechosłowacji. Miałam ich więcej, ale pogubiły się w pomroce dziejów i przeprowadzek.

Kolejną odsłonę makatki planuję już po jej ukończeniu. Zostało już niewiele wolnego miejsca i pomysłów.
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz