5 sierpnia 2010

Prawie tęcza.

Z własnoręcznie ufarbowanej wełny robię sobie coś w rodzaju narzutki.


Dopiero teraz widać jak pomieszały się kolory. To co miało być żółte jest melanżem żółto - pomarańczowo - zielonym.Niebieski też mi nie wyszedł zbyt dobrze.

Im dłużej to robię, tym mniej mi się podoba. Niewykluczone, że jak skończę to narzutka będzie do wzięcia.
 

3 komentarze:

  1. A mnie się podoba :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, farbowanie mogłabyś jeszcze potrenować :D To jest, jeśli to faktycznie miała być tęcza, bo kolory są same w sobie ładne, tylko w tęczy takie inne odcienie są - może to farbki nie teges? Jakby z innej firmy kupić? Albo akrylowe jakieś? Akrylowe zazwyczaj mają czystsze odcienie, ale nie wiem, czy są akrylowe specjalnie do farbowania wełny?...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszedł Ci taki zestaw: kolory jesieni, albo co :)

    OdpowiedzUsuń