Jeszcze nie prana, nie blokowana, świeżutko ściągnięta z drutów.
Rękawy 3/4, plisa zapięcia i dół wykończone szydełkiem.
Z wykończeniem miałam problem, co bym nie zaczęła, to mi się nie podobało! stanęło na szydełkowym wykończeniu.
Szalenie mi się spodobała ta metoda robienia swetrów i bluzeczek. W końcu oba przody i rekawy są równe! Zawsze miałam problem z tym, żeby zrobić np. dwa identyczne rękawy lub przody! A teraz, bez problemu, i to mi się podoba!
Plisa zapięcia.
A Mamcin w końcu dostał royal guard :
Zestaw z CS 242 /2011.
I faktycznie, tak jak napisali, wyhaftowanie tego zajęło mi 3 godziny.
Żołnierzyk dumny i blady wisi na lodówce.
Ciekawie wyglądają te kolorowe paseczki. Zastanawiam się jak będzie spisywało się w użytkowaniu takie obrobienie szydełkiem, czy nie będzie się wywijać na zewnątrz, no chyba, że takie było zamierzenie :)
OdpowiedzUsuń