18 marca 2010

Wyszło, więc się chwalę.

 Zacznę od cytatu z poprzedniego posta:


"Muskat podesłała mi pewien pomysł, który już i natychmiast musiałam rozpracować. W trakcie telefonicznej gorącej linii, rozmowach na temat wyższej matematyki i gotowania, poczyniłyśmy pewne ustalenia, które jutro zacznę wcielać w szycie.
A co to będzie? Jak wyjdzie, to się pochwalę!"

Wyszło, więc się chwalę.
Uszyłam serwetko - koszyczek na jajka:


Ameryki nie odkryłam, ani prochu nie wymyśliłam, bo takie serwetki można zobaczyć na innych blogach nie tylko robótkowych. Trudność polegała na tym, że miałam wykonać taką serwetkę na podstawie zdjęcia. 
Jak już miałam wszystko obmyślone i poukładane w głowie, niezwłocznie o szóstej rano (większość rzeczy zaczynam o szóstej rano) zabrałam się za cięcie i szycie.

Z lnu, wycięłam dwa kółka. Za formę posłużył mi duży talerz obiadowy.



Oba kółka obszyłam bawełnianą koronką :



Na jednym z kółek za pomocą żelazka zaznaczyłam trzy linie, wyznaczające sześć kieszonek na jajka:


Obydwa kółka złożyłam lewymi stronami do siebie, spięłam szpilkami i zeszyłam ozdobnym ściegiem po liniach wyznaczonych żelazkiem. Na środku każdego trójkąta przewlekłam wstążeczkę :



I na koniec ładnie związałam i tak powstała serwetka koszyczek na jajka lub inne smakołyki.

Zrobienie takiej serwetki można sobie znacznie uprościć, korzystając z gotowych okrągłych serwetek i szyjąc maszynowo, a nie w rekach. Serwetkę można oczywiście zrobić mniejszą lub większą i podzielić na mniej lub więcej kieszonek.  Można też wykorzystać zapasy serwetek szydełkowych lub haftowanych.
Można się również pokusić o doszycie trzeciej, spodniej warstwy najbardziej ozdobnej, ale i bez tego serwetka jest śliczna. A kładąc ją na ozdobnym talerzu, bez zbędnego wysiłku mamy ładną dekorację wielkanocnego stołu.

7 komentarzy:

  1. Świetny pomysł! Dzięki za instruktaż, jeśli pozwolisz to "odgapię"? :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uważam że jest śliczny taki koszyczek i również proszę o możliwość zgapienia :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale wyszedł Ci ten koszyczek,tez bym chciała spróbować,ale czy wyrobię się do Wielkanocy??:((

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję ślicznie za pozwolenie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajnie, ze komuś się chce realizować moje głupie pomysły ;P Nic, tylko podpuszczać i napuszczać :D

    OdpowiedzUsuń
  6. heh co ładne to ładne warto wypróbować a może masz jeszcze inne pomysły :P

    OdpowiedzUsuń