1 grudnia 2009

Mój setny post

a w nim same drobiazgi, które ostatnio uszyłam.
Dla siebie uszyłam podkładkę pod kubek i poduszeczkę pod nadgarstek.


Podkładka i poduszeczka uszyte z resztek mojej spódnicy.

Dla mojej przyjaciółki z resztek popielatej koszuli uszyłam również podkładkę pod kubek i chustecznik.


Chustecznik ma podszewkę z innej mojej koszuli. Podkładka, chustecznik i oklejona puszka stanowią komplet z wcześniej pokazywanym pudełkiem. 
Popielatej koszuli jeszcze mi trochę zostało, więc nie wykluczone, że jeszcze coś z tej resztki powstanie.

A dla znajomej powstał kolejny chustecznik.



Uszyty z przepięknej tafty, którą dostałam od Matricarii. Wierzch dodatkowo ozdobiony koronką, a w środku łososiowa podszewka, też od Matricarii.

Pomysł na podkładki podpatrzony u Gazyni , a poduszeczki pod nadgarstek w   Moje zielone wzgórze .

Bardzo spodobało mi się szycie! Mam mnóstwo pomysłów, które być może kiedyś doczekają się realizacji. Na razie robię tylko to, co mogę uszyć w rękach.

4 komentarze:

  1. Moje gratulacje z okazji setnego posta! Sto lat, sto lat!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję setnego posta i życzę wytrwałości w dalszym prowadzeniu bloga :)
    Szyjesz świetne rzeczy, cieszę się, że materiały się przydają :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. ----@ (to jest kfjatuszek jakbyś sie zastanawiała co to u licha jest:))
    Moja droga, z okazji takiego jubileuszu tysiące uścisków i moc serdeczności a także tony gratulacyjnych wiwatów:)
    Wzystkiego najlepszego kochana, wytrwałości i cierpliwosci:):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dalszej wytrwałości w blogowaniu życzę,a kompleciki super,pomysłowe i pięknie wykonane.

    OdpowiedzUsuń