15 maja 2011

Spódniczka nr 2.

Jeszcze pod koniec kwietnia uszyłam sobie kolejną spódniczkę. 
Tym razem szyłam już na spokojnie, bez szaleństw. I nic się nie pruje, nie odstaje i  jest super.


Jak widać na zdjęciu spódniczka jest trochę wygnieciona, ale to już taki urok lnu.
Ten model spódnicy bardzo ładnie podkreśla figurę i fajnie układa się na sylwetce.

Wykrój jest z Burdy, który kupiłam w sklepie z materiałami.   
Z tego wykroju powstanie jeszcze jedna spódniczka.Materiał i dodatki już mam.

1 komentarz:

  1. Model pierwsza klasa. Prezenci się elegancko i szykownie, wiesz?
    Teraz czekam na premierę tej drugiej!

    Buziaki dzióbas :)

    OdpowiedzUsuń