W komentarzu pod postem z puszkami, Sebastian wyraził chęć posiadania takiej puszki na przydasie.
No to zrobiłam :
Jedną dużą, a drugą mniejszą.
Miałam tylko problem czym okleić puszki, bo Sebastian dał mi wolną rękę w wyborze materiału. Ale przeszukałam różne schowki i znalazłam męską koszulę, której nie wahałam się pociąć.
Duża puszka ma zawiązany krawat, a mniejszej dokleiłam muszkę (czego nie uwieczniłam na zdjęciu), i puszki zyskały męski charakter.
Puszki są rewelacja i już mają swoje przeznaczenie :) Jeszcze raz ślicznie dziękuję :)
OdpowiedzUsuń