21 lutego 2011

Nareszcie mam.

Nową, śliczną maszynę do szycia!!
O nowej maszynie marzyłam już długo, ale w końcu los mi dopomógł i spełniłam swoje marzenie!
Zastanawiałam się nad kilkoma modelami, ale zwyciężyła ta oto Janinka.

Maszyna sprawuje się wspaniale, w końcu mogę szyć bezstresowo, a szycie sprawia mi szaloną radość!
Na razie się uczę i szyję różne maleństwa.


Uszyłam trzy komplety pościeli dla lalek :


Dwa komplety już mają swoje małe właścicielki. A biało - niebieski jest do wzięcia za 20 złotych.

Wczoraj uszyłam podkładki pod kubek w kształcie motyla: 



czerwona z czułkami dla Mamcina, czerwona bez czułek dla mnie, a żółta dla przyjaciółki, i podkładkę serduszko dla znajomej.



oraz małego ptaszka dla Mamcina: 


To tyle z nowości.
A ze spraw zaległych, to wzięłam  udział w konkursie na zawieszkę - dzwoneczek u Kaprys

A tak się prezentuje moja praca: 


Dziękuję Kaprys za zorganizowanie świetnej zabawy, uczestniczkom pięknych i inspirujących prac, a głosującym za oddane głosy.

3 komentarze:

  1. Maszyna pierwsza klasa,możesz się wyszaleć do woli... Zawieszkę podziwiałam już u Kaprys. Pozdrawiam serdecznie. Napisałam na Twoją pocztę,jak znajdziesz chwilkę to czekam na odpowiedź. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle różnych piękności w jednym poście! Zaległości blogowe nadrabiasz w tempie ekspresowym! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nowa maszyna i mnóstwo pomysłów, które tylko czekały by je zrealizować.
    A dzwoneczek jest przepiękny.

    OdpowiedzUsuń