Ogarnęła mnie mania drutowania i w ciągu kilku ostatnich dni zrobiłam na drutach czapkę i szalik i coś.
Szalik to popularny ostatnio BAKTUS, z którego nie jestem całkiem zadowolona. Wydaje mi się być trochę kusy. Być może motek włoczki na damską szyję to trochę za mało.
Kolor na zdjęciu jakiś taki jaskrawy, w rzeczywistości jest to zgaszona śliwka.
Czapka to również popularny model czyli QUINCY.
Czapka szybka w robocie i bardzo twarzowa.
Jak widać nawet misiowi jest w niej do pyszczka!
Zrobiłam na drutach jeszcze jedną rzecz, ale to pokażę jutro, jak dzieło nabierze ostatecznych kształtów.
No kochana moja droga, ale to - ten ... Quincy to moze i na mój stary czerep by pasił ? co myślisz?:)
OdpowiedzUsuńA w ogle to mam katar :(