21 listopada 2009

Wymiankowy prezent



W czwartek, po powrocie ze spaceru zastałam w domu przesyłkę z wymiany u Agnieszki.
Prezenty dla mnie przygotowała Matricaria .
W dużej kopercie znalazły się takie cudeńka, że aż mi szczęka opadła na podłogę i długo tam leżała!


W dużej kopercie znalazły się : 


Trzy torebki na prezenty i garść błyszczących kolorowych serduszek.


Przepiękny ręcznie zrobiony manekin, którym jestem niezmiernie zachwycona i chyba w życiu nie wepnę w niego szpilki. 


 
Kilka ślicznych serwetek i kolorowe wstążeczki:




 Dwie kartki : 
Jedna z życzeniami świątecznymi, a druga ze złotą myślą.




 Obydwie własnoręcznie zrobione przez Matricarię.


Kilka bardzo dużych kawałków materiałów, w tym cudownej urody czerwono - zielona tafta:



Oraz muszelki, dwie muliny i marcepanowe batoniki.
Wszystko podoba mi się szalenie i od czwartku nie mogę przestać się cieszyć!  

Manekinek stoi w kąciku rzeczy ładnych i cieszy moje oczy, kartki schowałam do pudełka z pamiątkami, materiały już mają swoje przeznaczenie, a reszta też się nie zmarnuje.
Marcepanowe batoniki od razu porwał Mamcinek i pożarł w 5 minut! a ja dostąpiłam zaszczytu wyrzucenia papierków.
Dziękuję Matricarii za naprawdę piękny prezent, podoba mi się szalenie.












3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że prezent się spodobał i że mogłam sprawić Tobie trochę radości :) Cieszę się również, że dzięki wymiance trafiłam na Twojego bloga i mogłam poznać kawałek Twojego świata :)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Iwonko dostałaś super prezenty, mam nadzieję, że się nie pogniewasz jak skopiuję sobie zdjęcia Twoich prezentów na swój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  3. znakomity manekin:)

    OdpowiedzUsuń