http://anek73.blox.pl/2009/07/IMIENINOWY-KONKURS.html
Trzeba tylko zgadnąć co przedstawiają zdjęcia i poczekać na szczęśliwy traf!Zapisałam się i ja, bo mam ochotę na ten pachnący zestaw do haftu.
Zdjęcie pochodzi z blogu Ani.
Trzeba tylko zgadnąć co przedstawiają zdjęcia i poczekać na szczęśliwy traf!
Wczoraj zaczęłam kolejny zielono-biały obrazek do kuchni.
Wagony do niej podoczepiali z żelaza
i stali... (no, ten to akurat drewniany)
i ruszyła maszyna po torach ospale..... przez pola, przez most, przez las....
Największa serwetka jest mniej więcej formatu A4. Jest zrobiona z bardzo cieniutkich nici i ma sporo uszkodzeń. Musiałam bardzo uważać przy praniu i prasowaniu, bo nie chciałam jej jeszcze bardziej uszkodzić. Oprawiłam ją sobie w antyramę, a jako tła użyłam zielonej tapety.
Druga, średnia serwetka zmieściła mi się do antyramy w formacie 13x18 cm.
Trzecia okrągła serwetka jest w najlepszym stanie. Też jest uszkodzona, ale nie w takim stopniu jak poprzedniczki. Rozmiar ma jak spodek od filiżanki. Ta serwetka po oprawieniu trafi do mojej siostry.
Wzorek bardzo wdzięczny i prosty w haftowaniu. W stosunku do oryginalnego schematu wprowadziłam trochę zmian, wazę zrobiłam symetryczną i zmieniłam wiszący listek.
Pewnie byłaby gotowa już wczoraj, ale mnóstwo czasu zabrało mi obszywanie konturów czarna nitką, a bez obszycia haft był zupełnie bez wyrazu.
Okienka dla maszynisty, tak jak bufory, zrobiłam na szydełku. Oczy też tak zrobię, bo nie wychodzi mi haftowanie ładnych kółek.